Właśnie zakończyła się praktyka dla 4 uczennic z klasy czwartej technikum hotelarstwa. Praktyka odbywała się na promie Polonia firmy Unity Line pływającym na trasie Świnoujście – Ystad (Szwecja). A oto kilka refleksji po tej niezwykłej przygodzie:
„Jeśli głowisz się nad tym czy chcesz pójść na praktyki na prom Unity Line, organizowane przez naszą szkołę, zobrazujemy Ci to abyś się nie wahał/a. Praktyka tam nie jest łatwa, tak jak każda inna. Jest to nauka z zakresu różnych dziedzin pracy hotelarza. Na promie pracowałyśmy na różnych działach min. recepcja, restauracja, housekeeping, cafeteria oraz sklep. W recepcji praktyka obejmowała szkolenie w zakresie systemu bookingu i sprzedaży kabin w programie „Cliff”, programowania kluczy w systemie Ving Card oraz obsługę urządzeń biurowych wraz z obsługą kasy X2. W dziale housekeeping praca polegała na sprzątaniu kabin, ścieleniu łóżek, zdawaniu pościeli do prania, pracach porządkowych. Praktyka w dziale gastronomii obejmowała prace w sekcji dla kierowców (podawanie posiłków, budowanie bufetów, serwowanie deserów), Cafeterii gdzie serwowałyśmy dania gorące z bufetu i obsługiwałyśmy grupy. Pracowałyśmy również w restauracji A la Carte (wykonywanie prac pomocniczych, obsługa grup i serwowanie dań gościom) oraz barze ( pomoc w organizacji pracy, serwowanie koktajli i napojów). W sklepie praktyka obejmowała metkowanie towaru, pomoc w obsłudze klienta i pracach porządkowych.
Przez dwa tygodnie praktyk miałyśmy możliwość doświadczyć czegoś zupełnie innego niż w hotelu na lądzie. Tak jak już wspomniałyśmy praca na promie nie należy do łatwych. Dyscyplina, umiejętność pracy w zespole, zaangażowanie, dobry kontakt z klientami, wysoka kultura osobista to tylko niektóre z cech, które należy posiadać gdy myśli się o pójściu na praktyki na promy. Ale czy przypadkiem nie trzeba mieć ich w każdej innej pracy? Ludzie, których poznałyśmy zostaną w naszej pamięci na zawsze. Atmosfera była bardzo przyjazna i miła. Z każdym problemem można było się zwrócić do przełożonego, porozmawiać. Całe te dwa tygodnie to przeżycie, które zostanie z nami na długo. Nawet jeśli boisz się i jesteś niezdecydowany/a zgłosić na praktyki na promach, to my wiemy , że warto pójść i to przeżyć. Same na początku bałyśmy się ale teraz nie żałujemy. Zachęcamy do skorzystania z tej możliwości bo kolejnej takiej może już nie będzie, a wspaniałe wspomnienia i ogrom nowych doświadczeń gwarantowany.”
Zadowolone praktykantki.